Z dzieckiem. Z szefem. Z panią w urzędzie. Z partnerem. Z klientem. Z kimkolwiek.
Ta praktyka nie tylko pomaga przygotować się do spotkania, ale też tworzy przestrzeń, w której po prostu… lepiej być. Lepiej rozmawiać. Lepiej się słyszeć. Lepiej czuć. Bo kto nie chciałby być w obecności osoby, która nie ocenia, ufa i życzy dobrze?
Dlaczego to działa?
Bo nastraja nas na poziomie serca, ciała, energii. Bo – zgodnie z fizyką kwantową – stan, w którym jesteśmy, zaczyna się powiększać. Im częściej jesteśmy w zaufaniu, tym więcej zaufania w nas i wokół nas. Im częściej jesteśmy w życzliwości, tym łatwiej się oddycha. Im więcej w nas spokoju, tym więcej go dookoła. I tym zdrowsze, lżejsze i głębsze stają się nasze relacje.
Na czym polega praktyka?
Na prostym, pięknym rytuale, w ramach którego przed spotkaniem:
1. Weź kilka kartek A4 (mogą być też mniejsze).
2. Na każdej z nich napisz zdanie, które chcesz poczuć przed rozmową – coś, co przypomina Ci, kim jesteś i co jest dla Ciebie ważne. Na przykład:
📄 „Ja OK – Ty OK”
📄 „Każdy z nas ma wszystkie zasoby Wszechświata”
📄 „Otwieram się na prowadzenie. Ufam.”
📄 „Wybieram życzliwość, nie ocenę.”
📄 „Wszystko przebiega dokładnie tak, jak powinno.”
3. Stań kolejno na każdej kartce. Zatrzymaj się. Poczuj to, co napisałaś. Daj sobie chwilę, żeby to naprawdę w Ciebie weszło – w ciało, w serce, w energię.
4. Na koniec – możesz połączyć wszystkie kartki razem i stanąć na nich wszystkich jednocześnie. Poczuj, jak te jakości integrowały się w Tobie. Jak się czujesz? A jeśli nie możesz stanąć – wyobraź to sobie. Podświadomość nie odróżnia wyobrażenia od rzeczywistości – jeśli w swojej wyobraźni staniesz na kartkach, efekt będzie równie mocny.
Zadziała przed spotkaniem online, w urzędzie, na rozmowie o pracę – gdziekolwiek jesteś. Ja stosuję tę praktykę przed każdą konsultacją i naprawdę widzę różnicę – w głębi, spokoju, lekkości rozmów. To jak dostrojenie instrumentu przed koncertem 🎻
A teraz wyobraź sobie…
…gdyby każdy lekarz, nauczyciel, psycholog, rodzic, człowiek miał taki rytuał. Gdyby każdy przed wejściem w kontakt z drugim człowiekiem miał moment na zatrzymanie się, zestrojenie, przypomnienie sobie o miłości… Świat wyglądałby inaczej, prawda? 😊
Spróbuj. Choć raz. I zobacz, co się zmieni ❤️