Ta praktyka będzie mocna. Jak zimny prysznic. Jak burza. 🌨️ Ale przecież… Po burzy powietrze jest najczystsze. A po zimnym prysznicu czujemy lekkość, jasność i orzeźwienie. 🩵
Weź kartkę i zapisz wszystko, czego boisz się usłyszeć na swój temat. Wszystkie plotki, komentarze, oceny, wyrzuty. ✍️
Być może chcesz prowadzić bloga, ale tego nie robisz, bo boisz się, że ktoś coś nieprzyjemnego skomentuje? Jakich dokładnie słów się obawiasz? 🤔
Być może wstydzisz się założyć coś, co naprawdę chcesz założyć? 👠 Dlaczego? Kto i co mógłby powiedzieć? Jaką by Cię nazwano?
A może nie prosisz o awans, choć czujesz, że zasługujesz? Jakiej reakcji się boisz? Co Twój szef mógłby Ci powiedzieć albo pomyśleć?
Być może w towarzystwie nie mówisz swojego zdania. Czego się obawiasz? Jakie słowa możesz wtedy usłyszeć?
Wypisz wszystko. Słowa, opinie, etykietki, oceny, zarzuty, komentarze, które najbardziej Cię bolą. Te, których boisz się jak ognia. ✍️
A potem – spójrz sobie w oczy w lustrze. I przeczytaj to wszystko jeszcze raz. I przytul siebie. Powiedz: „Taka też jestem. I to jest okej. Taką też się akceptuję, wspieram i lubię.” 🩷 Bo wszystko, co Cię porusza, wszystko, czego się boisz usłyszeć… To też jesteś Ty. Cień. Niechciana część. Zraniona część. Zagubiona część. Każda z nas ma swoje cienie. I każda z nas próbuje je schować. Ale kiedy zdecydujesz się je zobaczyć i zaakceptować – zrzucasz z siebie ciężar. Opuszcza Cię napięcie. Zyskujesz dystans do reakcji innych i power do działania. 🧘♀️💪
A z czasem… Ten cień może stać się Twoim zasobem. Twoim przyjacielem. Ale o tym… już innym razem 😉